Witryna używa plików cookie. Korzystając z witryny, zgadzasz się na nasze zasady wykorzystywania plików cookie. Dowiedz się więcej tutajx
Język polski
  • Europe
  • English (UK)
  • Pусский язык
  • Türkçe
  • Română
  • Norsk
  • Suomi
  • Nederlands
  • Español
  • ελληνικά
  • Asia
  • English (Asia)
  • 中國普通話
  • ภาษาไทย
  • Bahasa Melayu
|

Pewność rodzi się w sercu

Firma Samochody osobowe Pojazdy ciężarowe Dystrybutor Warsztat Zezwolenia OEM

Bacheta utrzymuje prowadzenie w klasyfikacji generalnej, a Fontana i Pommer dzielą się zwycięstwami.

19/09/2012

To był bez wątpienia niezwykle frustrujący weekend dla sponsorowanego przez firmę Comma Luciana Bachety, ale mając dwa wyścigi na torze w Monzy do końca sezonu (28 i 29 sierpnia), Bacheta nadal prowadzi w klasyfikacji FIA Formuła 2 z dość bezpieczną przewagą 33,5 punktu, która wystarczy mu do zapewnienia sobie tytułu mistrzowskiego w sezonie 2012 i zdobycia nagrody w postaci udziału w oficjalnych jazdach testowych F1 w zespole Williamsa.


Z wszystkich torów w kalendarzu wyścigów serii Formuła 1 tylko tor w Monako daje większą przewagę wynikającą z ustawienia na polu startowym niż tor HungaroRing, gdzie możliwości wyprzedzania jest naprawdę niewiele. Na podstawie oficjalnych sesji treningowych można było wywnioskować, że zarówno Luciano, jak i jego najgroźniejszy rywal w walce o tytuł mistrza F2 nastoletni Szwajcar Mathéo „Dzieciak" Tuscher, obniżyli nieco swoje loty. W kwalifikacjach do pierwszego wyścigu Tuscherowi udało się zająć miejsce w drugim rzędzie, za Niemcem Marcusem Pommerem i Polakiem Kevinem Mirochą. Sytuacja Luchiego nie przedstawiała się natomiast zbyt dobrze. Nawet nie zbliżył się do dogodnej pozycji startowej i ukończył kwalifikacje z czasem o ponad pół sekundy gorszym od najlepszego, zapewniając sobie siódme miejsce na starcie. Między nim a Tuscherem znaleźli się jeszcze Alex Fontana, Mihai Marinescu oraz inny Brytyjczyk – Daniel McKenzie.


Podczas samego wyścigu faworyci do zwycięstwa cieszyli się jednak bardzo zmiennym szczęściem. Tuscher znajdował się już na drugiej pozycji, a Bacheta przebił się na szóste miejsce, gdy Pommer zjechał do boksu na końcowym odcinku okrążenia formującego. McKenzie pozwolił wyprzedzić się Luchiemu, jadąc szeroko na okrążeniu otwierającym, a dwa okrążenia później Marinescu całkowicie nieudolnie próbował wyprzedzić Tuschera i wjechał w tył bolidu młodego Szwajcara, przez co natychmiast wypadł z wyścigu. Nagle okazało się, że Tuscher nadrobił zaległości z początku wyścigu, a Luchi znalazł się na trzeciej, niezagrożonej pozycji bez ryzyka ataku ze strony któregokolwiek z rywali stanowiących zagrożenie w klasyfikacji generalnej. W tym samym czasie Fontana trzymał się na bezpieczną odległość za Mirochą, a następnie wyprzedził go i szybko odjechał na bezpieczny dystans, zapewniając sobie wygraną. I tak właśnie zakończył się wyścig — Fontana znalazł się na podium po raz pierwszy od kwietnia, kiedy to był w czołówce podczas wyścigów na początku sezonu na torze Silverstone. Bacheta natomiast odetchnął z ulgą, ponieważ brakuje mu teraz zaledwie trzech punktów, aby sięgnąć po tytuł mistrzowski w drugim niedzielnym wyścigu.

Czy to możliwe? Po raz kolejny ani Bachecie ani Tuscherowi nie udało się zdobyć „wymarzonej" pozycji w kwalifikacjach i obaj znaleźli się w dalszej części pola startowego w pierwszym wyścigu — Tuscher na miejscu czwartym, a Bacheta ósmym. Pierwsze trzy pozycje należały do Pommera, Fontany i Marinescu, a Tuschera i Bachetę rozdzielili jeżdżący coraz lepiej Brytyjczyk Dino Zamparelli, Szwajcar Christopher Zanella i Kevin Mirocha.


Uwolniwszy się od problemów z pierwszego wyścigu, Pommer od początku ruszył mocno do przodu i zapewnił sobie niczym niezagrożone prowadzenie, które bez problemu powiększył aż do 16 sekund przewagi na mecie. Znakomicie wystartował Tuscher, który wskoczył na drugie miejsce i utrzymał je aż do końca wyścigu, finiszując przed Zamparellim, któremu udało się wyprzedzić Fontanę i Marinescu na pierwszych okrążeniach. W tym samym czasie Bacheta odpierał ataki McKenziego, który wystartował zaraz za nim i awansował na ósme miejsce na trzynastym okrążeniu. Luchi szybko jednak odzyskał utraconą pozycję.


Koniec końców dzięki zajęciu drugiego miejsca Tuscher odciął niezwykle cenne (choć oczywiście nie decydujące) 14 punktów z przewagi Bachety, a Pommer został jedynym innym zawodnikiem, który zachowuje jeszcze (bardzo teoretyczne) szanse na zdobycie tytułu serii Formuła 2. Opanowanie i stalowe nerwy tej trójki zawodników będą mieć decydujące znaczenie, gdy staną do ostatecznej – i niezwykle szybkiej – konfrontacji na torze w Monzy. Sponsorowany przez firmę Comma Luchi wydaje się być w bardzo komfortowej sytuacji, jednak żaden z jego rywali z pewnością mu nie odpuści.


Comma jest sponsorem bolidu nr 4 Luciana Bachety, jak również partnerem technicznym zawodów FIA Formuła 2 i wyłącznym dostawcą olejów silnikowych, płynów chłodzących i środków konserwacyjnych wykorzystywanych podczas zawodów od czasu ich wznowienia w 2009 roku. Wszystkie bolidy wyścigowe Formuły 2 500bhp zaprojektowane przez zespół Williams F1 są smarowane, chłodzone i konserwowane przy użyciu produktów dostarczanych przez firmę Comma.


Szczegółowe relacje z serii, listy startowe i najświeższe informacje z wyścigów FIA Formuła 2 można znaleźć na świetnej stronie oficjalnej serii Formuła 2.

Powrót na górę strony
Powrót do Centrum medialnego Powrót do Centrum medialnego